Parki, kurtki militarne

Author: | Posted in Blog No comments

Wojna i moda inspirują się nawzajem, czego doskonałym przykładem jest nieprawdopodobna kariera zaprojektowanej na potrzeby amerykańskiego wojska oliwkowo-zielonej kurtki oznaczonej jako M-1965 (w skrócie M-65). Po ponad 50 latach od momentu, gdy razem z amerykańskim żołnierzem powędrowała do Wietnamu, produkcja idzie pełną parą, tyle że dzisiaj na potrzeby klienta, który z wojskiem ma tyle wspólnego, że po wciągnięciu M-65 wygląda zabójczo.

Dostępne obecnie w szerszej gamie kolorystycznej w klepie Brendi kurtki militarne szyje się z dbałością o wierność oryginałowi. Wzrok przyciągają naszyte na przodzie pojemne kieszenie, pierwotnie z przeznaczeniem na zapas amunicji. Wzmocnione dla bezpieczeństwa potrójnym ściegiem mieszczą wszelkie niezbędne poza domem drobiazgi takie jak zestaw dokumentów, klucze, telefon czy pieniądze, i świetnie sprawdzają się w warunkach miejskiej dżungli. Kurtka jest wyposażona w przypinaną na guziki podpinkę, która trzyma ciepło podczas zimy, i chowany w kołnierzu chroniący przed wiatrem i deszczem kaptur.

Kurtki są ciepłe, ale po usunięciu podpinki stają się ubiorem całorocznym. Produkowane z mocnych tkanin i szyte specjalnym ściegiem są odporne na przetarcia i pęknięcia. Markowa M-65 jest zakupem na lata i wraz z upływem czasu nabiera charakteru, nic a nic nie tracąc na wyglądzie. Te oryginalne produkowane na zamówienie armii posiadają numer zamówienia rządowego i są szczególnie poszukiwane przez rozmiłowanych w militariach mężczyzn na całym świecie.

Posiadacze grubszego portfela mogą wybierać spośród markowych produktów, które wiernie naśladują pierwowzór. Znawcy wymieniają kilka marek, które jak zapewniają, dostarczają produkt wart swojej ceny. Oto krótka lista tych najwyżej przez miłośników kultowej kurtki cenionych producentów:

  • Alpha Industries
  • Rothco
  • Brandit
  • Carhartt
  • Levi’s

Jak stylowo nosić M-65 łatwo się przekonać, idąc do kina. Robert De Niro w „Taksówkarzu”, Sylvester Stallone w „Rambo — Pierwsza krew” czy Al Pacino w „Serpico” właściwie nie zdejmują kurtki z pleców. Narodziła się moda, której zmierzchu jak na razie nic nie zapowiada.